Ogromny wybór pieczywa i wyrobów cukierniczych mógł zadowolić każdego!

Bułki, chałki, rogale tuż obok wielkich bochnów i misternie wyplecionych arcydzieł sztuki piekarskiej…. Dla chętnych pajdy chleba ze smalcem lub ciasteczka i słodkie bułeczki…. Jak zwykle organizatorzy zadbali by o piekarzach i cukiernikach było głośno nie tylko pod Ratuszem.

Ale zgodnie z tradycją doroczne Święto Chleba  zaczyna się zawsze w Poznańskie Farze od Mszy Św. odprawianej w intencji całej braci piekarskiej. Nie inaczej było w tym roku.

Po raz XVI do Fary przyszli nie tylko piekarze i cukiernicy wraz z rodzinami, ale także delegacje zaprzyjaźnionych cechów z Wielkopolski.

Po Mszy Św. uroczysty korowód prowadzony przez muzyków Orkiestry Dętej z Lwówka przemaszerował na Stary Rynek.  Po krótkim powitaniu gości, wręczeniu pamiątkowych statuetek i pucharów dla wszystkich firm prezentujących  swoje wyroby rozpoczęło się świętowanie.

Ogromny wybór pieczywa i wyrobów cukierniczych mógł zadowolić każdego.  Poznaniacy, a także turyści nawet z odległej Barcelony czy Rzymu delektowali się bogactwem smaków, kształtów i kolorów. Znakomitą rodzinną atmosferę tworzyła nie tylko piękna , letnia pogoda ale także bogata oprawa artystyczna.  Konkursy dla dorosłych i dzieci prowadzone przez Jacka Chałasika  mistrza gwary poznańskiej, koncert „Kapeli zza winkla” i popisy orkiestry dętej zachęcały do spędzania niedzieli wśród piekarzy.

...”Jak byśmy nie patrzyli – chleb jest podstawą egzystencji ludzi… Nie zawsze wygląda tak jak ten nasz powszedni bo niekiedy przyjmuje kształt placuszków, podpłomyków, nieforemnych bochenków, ale niezmiennie jest połączeniem mąki, wody, ciepła paleniska czy pieca i… tej nieuchwytnej cząstki, która pozwala określać to jako Dar Boży. Świat popędził okropnie do przodu i gdyby mój ojciec zobaczył jak teraz wygląda piekarnia nigdy by nie uwierzył. Gdy uczyłem się piekarstwa 50 lat temu wszystko trzeba było robić ręcznie, dziś pracują za nas maszyny, mąki są zupełnie inne… Ale też zapominamy o ucałowaniu upadającej kromki, o znaku krzyża – no bo jak go kreślić skoro chleb już pokrojony… tego żal! Chleb jest po prostu sensem mojego życia !”… - mówi Stanisław Butka Starszy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. 

Piekarze i cukiernicy już umawiają się na drugą sobotę września za rok,  na siedemnaste spotkanie pod Ratuszem. Ale w tej chwili żyją przede wszystkim wydarzeniem , które rozpocznie się w Poznaniu  za trzy tygodnie.  Będzie to Pierwszy Światowy Kongres Piekarzy i Cukierników.

…”To, że znów organizujemy tak ważne spotkanie jest pokłosiem Kongresu, który odbył się w Poznaniu w 2010 roku. To dla nas ogromne wy-różnienie i odpowiedzialność. Spodziewamy się blisko stu delegatów z różnych stron świata. Miejscem spotkania zostały oczywiście Międzynarodowe Targi Poznańskie, które zapewniają nam doskonałą organizację i znakomite warunki obrad. Kongres Międzynarodowej Unii Piekarzy i Cukierników będzie bardzo wszechstronny. . Z jednej strony będzie to forum do wymiany poglądów i doświadczeń i pomysłów na rozwój, a z drugiej możliwość zapoznania się z najnowszymi trendami i nowościami technicznymi. Kongres odbywa się bowiem w tym samym czasie co targi POLA-GRA - TECH.” – wylicza Stanisław Butka

XVI Święto Chleba  zorganizował Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu we współpracy z Wielkopolskim Kołem Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa. Imprezie patronowali: Wojewoda Wielkopolski, Marszałek województwa Wielkopolskiego, Prezydent Poznania, Starosta Poznański, Prezes ZRP oraz Prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Marzena Rutkowska-Kalisz

Zapraszamy na film i do galerii foto