Najszybszym poznańskim pączkojadem jest Piotr Frąckowiak !
Od dziś pan Piotr może z dumą chwalić się zwycięstwem w XIII Mistrzostwa Poznania w jedzeniu pączków. 10 pączków pochodzących z różnych pracowni cukierniczych zjadł w czasie 7”5”. Wicemistrzem został Zbigniew Cybulski z czasem 7’11”, a trzeci na podium był Tomasz Judkowiak z czasem 7’15”
Do konkursu przystąpiło blisko 100 osób, których zadaniem było zjedzenie 10 pączków w możliwie najkrótszym czasie. Pączki między sobą nieco różniły się miękkości, ilością nadzienia – ale każdy z uczestników dostał identyczny ich zestaw przygotowany przez kilkanaście cukierni. Brak możliwości popijania skutecznie i kolejno eliminował zawodników. Techniki jedzenia były bardzo różne – urywano, ugniatano, pożerano niemal w całości, albo ogryzano pączka dookoła metodą „na myszkę”. Wkrótce też – mówiąc sportowym językiem – od peletonu oderwała się grupa najlepszych. Ale dla przegrywających nie było to wielkie zmartwienie, bo „zaoszczędzone” paczki mogli w spokoju zjeść już w domu.
Tradycji stało się więc za dość – Mistrzostwa, które zawsze odbywają się przed Tłustym Czwartkiem zorganizował Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. Wspomagała go Wielkopolska Izba Rzemieślnicza w Poznaniu i Urząd Miasta Poznania oraz Międzynarodowe Tragi Poznańskie
Jeden pączek to blisko 6 gramów i około 200 kalorii , dlatego zwycięscy otrzymali karnety do centrum fitness, by z czystym sumieniem mogli przygotowywać się do czwartkowego słodkiego szaleństwa i… przyszłorocznych mistrzostw. Otrzymali również między innymi roczne karnety wstępu na Targii wiele upominków.
Konkurs odbył się dzięki wsparciu sponsorów: Lesaffre Polska, Zakładów Tłuszczowych KRUSZWICA SA, ZPC Glutenex oraz Centrum Pływania i Fitness Fitswim oraz poznańscy cukiernicy, którzy ufundowali paczki.
Marzena Rutkowska-Kalisz