Zakończył się staż heskich rzemieślników
Czwórka młodych stażystów z Hesji zakończyła właśnie dwutygodniowy staż. Mieszkali w Poznaniu, a pracowali w swarzędzkich firmach.
Mechatronicy samochodowi pracowali u Andrzeja Jaśkowiaka, Romana Janickiego i Mirosława Maciejewskiego z Cechu Rzemiosł Metalowych, Elektrotechnicznych i Motoryzacyjnych w Poznaniu. Stolarz zgłębiał tajniki zawodu u Zbigniewa Rybickiego - Cechmistrza Cechu Stolarzy Swarzędzkich. A ostatni z nich poznawał metody produkcji bardzo wyspecjalizowanych sprężyn w firmie Państwa Troszczyńskich zrzeszonej w Cechu Ślusarzy i Rzemiosł Pokrewnych.
Na pytanie – czy warto było przyjeżdżać do Polski – wszyscy zgodnie powtarzają - TAK!!!
Pobyt tutaj przeszedł ich wszelkie oczekiwania . Mieli okazję sprawdzić swoją wiedzę fachową w zupełnie innych warunkach i poznać przy okazji różne tajniki zawodu, których w Niemczech nie mieli by już możliwości zgłębić. Dla stolarza przyzwyczajonego do płyt wiórowych praca z litym drewnem była prawdziwym odkryciem. Podobnie jak dla mechaników samochodowych, którzy w warsztacie napraw powypadkowych musieli wykazywać się inwencją i uwzględniać możliwości finansowe klientów. A stażysta, który na co dzień w Niemczech ma kontakt z rożnymi metalami na budowach, tym razem miał niepowtarzalną okazję przyjrzeć się zupełnie innemu ich wykorzystaniu – przy wytwarzaniu całej gamy sprężyn.
Wszyscy zgodnie potwierdzali, że bardzo chętnie ponownie przyjadą do Poznania – choćby na wakacje. Miasto bardzo im się podoba – jest tu nie tylko co zwiedzać ale można też wspaniale spędzać wolny czas. Chwalili polską kuchnię, życzliwość i otwartość ludzi. Ale najbardziej ujęła ich polska gościnność . U swoich polskich pracodawców czuli się jak członkowie rodziny.
Dr Martin Pott z Izby w Wiesbaden, który przyjechał do Poznania ze stażystami wspominał o grupie szesnastu młodych ludzi z Polski. To oni jako pierwsi w zeszłym roku zapoczątkowali tę wymianę młodych rzemieślników. Grupa Ambasadorów Hesji jest już w drodze do domu – miejmy nadzieje, że zachęcą kolegów do uczestnictwa w kolejnych wymianach.
…" Nie dzielą już nas granice ani dosłownie ani w naszej mentalności. Mamy Europę bez granic i możemy z tego śmiało korzystać. W przyszłym roku znów będziemy gościć młodych rzemieślników – tym razem będą to fryzjerzy. Ta współpraca, która trwa od dwóch lat powinna się tylko rozwijać i zacieśniać!”… - podsumowywał dr Martin Pott.
Pobyt młodych rzemieślników odbył sie w ramach Projektu dofinansowanego przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży
Marzena Rutkowska-Kalisz