Mięsna Arena 2017

27 Czerwiec 2017, wyświetleń: 3427,

Sukces naszych rzemieślników w Świnoujściu


 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kto jest najważniejszy na statku? Formalnie kapitan, ale każdy kto choć raz miał okazję rozmawiać z ludźmi morza usłyszy od nich, że równie ważny na pokładzie jest kuk. Od tego jak się sprawuje w kambuzie zależy zdrowie i humor załogi. Wiadomo : jeśli kuk czyli statkowy kucharz nie przykładał się do roboty w kambuzie czyli statkowej kuchni źli byli  wszyscy : od kapitana począwszy, a na chłopcu okrętowym skończywszy.

Tak było zawsze i … jest nadal. Dlatego przed organizatorami tegorocznej edycji Mięsnej Areny stanęło wyjątkowe zadanie.  

 

Akcja promocyjna Mięsna Arena  25 czerwca zawitała do Świnoujścia. Była integralną częścią obchodów Dni Morza, które są w tym nadmorskim mieście od lat bardzo uroczyście celebrowane. Ale jak podkreślali zarówno włodarze miasta, mieszkańcy, wczasowicze jak i stali bywalcy uzdrowiska  takich atrakcji kulinarnych tu jeszcze nigdy nie było! Świnoujście to przecież nie tylko port ale też kurort niezwykle popularny – szczególnie wśród Niemców. Była to zatem znakomita okazja aby naszym zachodnim sąsiadom udowodnić jak znakomite mamy mięso i jego przetwory.

 

W marinie jachtowej Basenu Północnego stanęła Mega Patelnia, Wielki Kocioł i rożen z bykiem oraz warsztaty kulinarne.  Wszystko po to, by pokazać jak znakomicie i smakowicie można wykorzystać w kuchni mięso wołowe i wieprzowe.  Ale to nie jedyne atrakcje... Były również porady dietetyczne , kącik edukacyjny dla dzieci, a także mnóstwo pokazów sportowych i koncertów.

 

Organizatorzy przygotowali do degustacji  niemal kilka tysiące porcji różnych potraw mięsnych : zupy gulaszowej, mięsnego risotto, wołowego,  pieczystego z rożna,  ale też znakomitych pierogów i innych mięsnych smakołyków przegotowanych na oczach widzów na Arenie Smaków. Tam prym wiedli Mistrzowie Sztuki Kulinarnej z Hieronimem Jurgą z Ogólnopolskiego Cech Rzeźników Wędliniarzy Kucharzy na czele.. Towarzyszył im Mateusz Biernat – ulubieniec publiczności w  II edycji 'MasterChef Junior' oraz Józef Konarczak, który tym razem reprezentował także Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP.

 

Żywym dowodem na to , że „W mięsie siła!” byli artyści Teatru z Głowa w Chmurach, którzy w towarzystwie muzyków formacji Poznań Brass zachwycali widzów na świnoujskiej Promenadzie. Ich spektakularne przemarsze i mini koncerty zachęcały wczasowiczów do odwiedzania stoisk Mięsnej Areny. Ludzie przychodzili więc do mariny  niemal z  drugiego końca miasta. I nie żałowali bo formuła tego festynu kulinarno- artystycznego jest tak pomyślana, by nie tylko dbać o podniebienia ale również bardzo intensywnie edukować konsumentów. Stoiska dietetyków i technologów żywienia były przez cały czas oblegane. Okazało się , że dla wielu osób była to okazja do pierwszego w życiu kontaktu z dietetykiem. Wtedy też ze dziwieniem odkrywali, że aby zachować dobrą kondycję ciała i umysłu,  a także by schudnąć powinni  jest … mięso! Jak zwykle nieocenione  okazało się wsparcie naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

 

Organizatorem Mięsnej Areny, która odbyła się już po raz piaty był  Związek Rzemiosła Polskiego, Ogólnopolski Cech Rzeźników Wędliniarzy Kucharzy oraz Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP. Patronat honorowy nad imprezą objął Krzysztof Jurgiel Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Janusz Żmurkiewicz Prezydent Świnoujścia , prof. Jan Pikul Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz Marek Posobkiewicz Główny Inspektor Sanitarny.  Marek Posobkiewicz wystąpił w podwójnej roli : oficjalnej i … prywatnej, bo jest rodowitym mieszkańcem Świnoujścia. W  trakcie ceremonii otwarcia mówił wiele o jakości naszego mięsa i jego przetworów, które są bezpieczne, zdrowe i śmiało mogą stanowić podstawę każdej dobrze zbilansowanej diety.

 

Finansowanie działań  w Świnoujściu zapewniły Fundusze Promocji Wieprzowego i Wołowego. Jacek Marcinkowski pomysłodawca Mięsnej Areny może być spokojny… choć plany organizatorów mocno krzyżowała kapryśna, nadmorska pogoda to z pewnością  tegoroczne Dni Morza zyskały wyjątkową kulinarną oprawę. A wszyscy, którzy zawitali do Portu Jachtowego będą już z pewnością wiedzieli dlaczego marzeniem wielu kuków jest zapas dobrej polskiej wołowiny i wieprzowiny w statkowej chłodni. 

Marzena Rutkowska-Kalisz

 






Ankieta

Sfinansowanie dostosowania strony www do wymogów dostępności WCAG 2.1 AA ze środków NIW

Baner dofinaoswanie strony