11 listopada w Poznaniu
Kolorowo i radośnie - tak Poznań zawsze świętuje imieniny ulicy św. Marcin. Ale w tym roku obchody przebiegały w sposób szczególny bo w 100-lecie Niepodległej.
Każdy kto był wczoraj w centrum natychmiast odnosił wrażenie, że niemal wszyscy mieszkańcy wybrali się na świąteczny spacer. Takich tłumów – radosnych, świętujących tłumów – nie widziano od bardzo dawna.
W tych obchodach rzemiosło miało też swój piękny udział.
W Poznaniu menu na 11 listopada ustalone jest od dawna to –„gajory na cuś konkretnego i trzy rogale wpucnięte na deser”. Wczoraj kalorii nikt nie liczył – ale tak ma właśnie smakować świętowanie po poznańsku.
Dzięki akcji "Gęsina na Imieninach" zorganizowanej przez naszą Izbę, Ogólnopolski Cech Rzeźników, Wędliniarzy i Kucharzy oraz Krajową Federację Hodowców Drobiu i Producentów Jaj - Poznaniacy mogli skosztować gęsiny w różnych wariantach i w różnych punktach miasta. Ten smakowity poczęstunek zostanie sfinansowany z Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego.
Na Starym Runku przez cały dzień trwały warsztaty kulinarne – tłumy gości mogły uczestniczyć w degustacjach dań przygotowanych na bazie gęsiny, a także posilić się smakowitą, gęsta zupą na gęsich podrobach. Chętni mogli skorzystać z porad dietetycznych.
Z kolei na Palcu Wolności – tam gdzie najpierw odbywały się główne wielkopolskie uroczystości niepodległościowe stanęła mega patelnia z gęsim gulaszem.
Zaledwie kilkadziesiąt metrów od CK Zamek na św. Marcinie stanął kolejny punkt, w którym serwowano każdemu poczęstunek z gęsiej pieczeni.
Ale kulminacyjnym momentem gęsiej uczty było z pewnością wręczenie pieczonych gęsi Prezydentom. Od kilku lat Prezydent Poznania tuż po przekazaniu Św. Marcinowi kluczy do miasta otrzymuje od naszych Rzemieślników pieczone gęsi, którymi następnie osobiście częstuje mieszkańców Poznania. W tym roku ta nowa , piękna tradycja miała szczególny wymiar bo Jackowi Jaśkowiakowi towarzyszył były Prezydent RP Bronisław Komorowski, który wspólnie w Poznaniu świętował 100 lecie Naszej Niepodległej.
Jak zapamiętamy ten szczególny 11 listopada ? Nieprzebrane tłumy, uśmiechnięci ludzie, całe, wielopokoleniowe rodziny, biało-czerwone kotyliony, rogale, gęsina… i przede wszystkim duma z naszej polskości! No i radość z tego, że Poznań pokazał jak pięknie, rodzinnie i godnie można czcić takie święto.
Marzena Rutkowska-Kalisz