Wywiad z Prezesem Jerzym Bartnikiem
Polecamy Państwu lekturę obszernego wywiadu jaki ukazał się dzisiaj na łamach "Gazety Wyborczej"
W dziale Biznes, ludzie , pieniądze - Prezes Jerzy Bartnik odpowiada na bardzo wiele pytań dotyczących problemów szkolnictwa zawodowego.
..."Leszek Kostrzewski, Piotr Miączyński: Pamięta pan słowa Donalda Tuska: "Lepiej być spawaczem niż kiepskim politologiem bez pracy". Omal go nie zlinczowali. I wyborcy, i publicyści.
Jerzy Bartnik, Prezes Związku Rzemiosła Polskiego: Ech, panowie. Tusk mówił prawdę. Ale to nieprzyjemna prawda, nikt jej nie chce słuchać. Wiele lat temu byłem gościem Kongresu Stanów Zjednoczonych. Usłyszałem wtedy coś takiego: każdy człowiek ma prawo wybrać sobie ścieżkę edukacji. Tylko nie ma prawa wywyższać się, jeśli skończy studia, a jest bezrobotny. W USA bardziej ceni się pracującą panią sprzątaczkę niż bezrobotnego absolwenta wyższej uczelni.
W Polsce wolimy posyłać dzieci na studia.
I to miało sens, ale dekadę temu. Ktoś szedł na studia i dostawał więcej pieniędzy, niż gdyby pracował fizycznie.
Tylko ta prawidłowość przestała być już aktualna. Rodzice ciągle mówią: idź na studia, nie będziesz musiał harować i więcej zarobisz. Ale nikt się nie zastanawia, czy dziecko będziesz miało po tych studiach gdzie pracować.
W Niemczech co roku do szkół ogólnokształcących idzie ok. 30 proc. młodzieży. Pozostałe 70 proc. stawia na szkolnictwo zawodowe. A w Polsce? Po gimnazjum połowa idzie do liceum. Tylko 30 proc. idzie do techników, a garstka - ok. 13-15 proc. - do szkół zawodowych. Wnioski są proste. W Niemczech wśród 19-latków 7 na 10 ma jakieś umiejętności zawodowe, w Polsce mniej niż połowa. Bardziej niż Niemcy potrzebujemy humanistów? Jakoś nie sądzę"...
Wystarczy kliklnąć w poniższy link aby przeczytać cały wywiad. Zapraszamy do lektury!